Zastanówmy się wspólnie nad błędami w researchu, które na co dzień możemy popełniać w trakcie researchu. Osoby, które zawodowo zajmują się infobrokeringiem/analizą źródeł otwartych z pewnością mogą podać wiele przykładów z praktyki, gdzie na skutek błędów swoich lub innych osób ich praca utraciła wartość albo przedłużała się bardziej niż to konieczne. Samouświadomienie w tym zakresie pozwoli na ograniczenie ewentualnych problemów w przyszłości. W artykule podpowiemy także, jak ustrzec się największych błędów podczas wyszukiwania.

Najpopularniejsze błędy podczas researchu

Najbardziej efektywnie uczymy się na błędach, które sami popełniliśmy. Pamiętajmy jednak o tym, że wystrzeganie się pewnych złych praktyk, które wynikają z wieloletniego doświadczenia innych znacznie usprawni naszą pracę i poprawni osiągane wyniki. Prezentujemy zatem naszą top listę tego, czego powinniśmy unikać rozpoczynając analizę:

  1. BRAK STRATEGII WYSZUKIWANIA
  2. OGRANICZENIE ANALIZY DO WYNIKÓW Z JEDNEJ WYSZUKIWARKI
  3. SKUPIANIE SIĘ NA NIEWIELKIEJ LICZBIE WYNIKÓW (TZW. PIERWSZE 10 WYNIKÓW Z GOOGLE)
  4. DUŻA ILOŚĆ INFORMACJI POZBAWIONYCH KONTEKSTU
  5. BRAK WERYFIKACJI INFORMACJI

Brak strategii wyszukiwania

To jeden z błędów, który występując na samym początku może zniweczyć całą naszą pracę i generuje problemy na wszystkich kolejnych etapach analizy. Najczęściej mamy z nim do czynienia jeśli przystępujemy od razu do wyszukiwania (popularnego googlowania). Liczymy na „szczęśliwy strzał”, a niestety przy prowadzeniu zaawansowanych analiz szczęściu trzeba pomóc.

Musimy zbudować strategię, na którą będzie składać się z:

  • określenia czego szukamy (WHAT?),
  • określenia gdzie będziemy szukać (WHERE?),
  • określenia jak będziemy szukać (HOW?),
  • określenia przedziału czasowego (WHEN?),
  • określenia założeń efektu końcowego (WHY?),
  • stworzenia słownika terminów, których będziemy używać.

Każda reguła posiada jednak swoje wyjątki. Nie ma konieczności stosowania powyższych założeń jeśli szukamy pojedynczej „punktowej informacji” w stylu „kiedy urodził się Jan Kowalski?” lub „jaką uczelnię skończył Jan Nowak?”, gdzie efekt wymagany jest „na przedwczoraj” oraz nie ma konieczności tworzenia strategii. Problemem w stosowaniu strategii dla rozbudowanych analiz jest często presja czasu pracodawcy/zleceniodawcy, który oczekuje niejednokrotnie natychmiastowych efektów. Grunt to znaleźć złoty środek pomiędzy terminami a rzetelnym podejściem do analizy.

Ograniczenie analizy do wyników z jednej wyszukiwarki


Badania zwyczajów internautów potwierdzają, że niestety w znacznej większości skupiamy się wyłącznie na algorytmach Google. Nie zrozumcie nas źle – Google poprawia systematycznie mechanizmy wyszukiwania, a nowy silnik o nazwie Bert zapowiadany jest jako przełomowy z uwagi na zastosowaną technologię uczenia maszynowego. Niemniej jednak bogactwo informacji wymaga użycia różnorodnych silników wyszukiwania. Namawiamy Was do testowania różnych wyszukiwarek
i wypracowania własnego modelu postępowania dostosowanego do indywidualnych potrzeb. Możecie zacząć od porównywania wyników dla słów kluczowych. Nie zapominajcie również
o wyszukiwarkach klastrowych, w tym np. Carrot2. W OSINT Quest wiemy, że kluczem do sukcesu jest różnorodność, ponieważ nie ma jednego narzędzia dobrego do wszystkich zadań. Szerzej nt. wyszukiwarek piszemy w naszym artykule „Czy istnieje świat poza Google?

Skupianie się na niewielkiej liczbie wyników

Możemy mieć super strategię wyszukiwania, ale dobry plan wymaga konsekwentnego działania.
W życiu często liczymy na dobry efekt niskim nakładem pracy. Ilu z nas zawędrowało dalej niż na trzecią lub czwartą stronę wyników wyszukiwania? Jakie to ma znaczenie, ktoś zapyta. Otóż ma, gdyż nie zawsze najbardziej interesujące lub kluczowe informacje znajdują się na pierwszej stronie. Musimy brać poprawkę na dwa czynniki:

  • reklamy, które wypełniają czasami połowę pierwszej strony wyników
  • całą sztukę pozycjonowania stron (SEO)  

Skutecznym i prostym rozwiązaniem jest zwiększenie ilości wyników wyświetlanych na stronie, które zmieniamy w polu ustawienia wyszukiwania. Standardowe ustawienie to 10 pozycji, które według nas jest niewystarczające. Przestawienie maksymalnie w prawo, tj. na wartość 100 zwalnia nas z uciążliwego częstego przełączania kart.

Jak odstąpić od reguły przeglądania wszystkiego? Jest na to tylko jeden sposób – opanowanie do perfekcji rozumienia składni zapytań logicznych w wielu przeglądarkach (AND, OR, WYKLUCZENIE itp.) oraz dużo szczęścia co do doboru słów kluczowych przy prowadzonym researchu.

Duża ilość informacji pozbawionych kontekstu

Gromadząc informacje musimy odpowiedzieć sobie na pytanie w jakim celu to robimy oraz jakiego wyniku oczekujemy. Jeśli tego nie zrobimy na samym początku to wzrasta ryzyko zakopania się w ogromnej ilości danych, które będą wymagały filtrowania, właściwej indeksacji, czy też wprowadzenia systemu porządkującego. W najgorszym wariancie utkniemy i nie będziemy wiedzieli, jak przejść do kolejnych etapów. Duże ilości informacji stwarzają potrzebę ich kategoryzacji i umieszczenia w kontekście dostosowanym do przedmiotu naszych poszukiwań.

Brak weryfikacji informacji

Weryfikacja w czasach epidemii nieprawdziwych informacji, jest kluczowym krokiem, bez którego nie można mówić o wiarygodnym wyszukiwaniu w Internecie. Brak należytej staranności w tym zakresie nie pozostanie bez wpływu na wyniki naszej pracy prowadząc do błędnych wniosków. Jeśli zawodowo pracujemy z informacją, opieranie się na niepotwierdzonych, lub co gorsza nieprawdziwych informacjach, rujnuje nasz profesjonalny wizerunek. Na łamach mediów społecznościowych na bieżąco informujemy was o narzędziach wspomagających proces weryfikacji informacji. Temu tematowi poświęcimy także odrębny artykuł na OSINT Quest.

Amerykański „generał” Kuf Drahrepus aka „Łysy z Brazzers” Źródło: Internet

Powiedzmy to jeszcze raz

Popełnianie błędów wpisane jest w istotę ludzkiej aktywności. Postępowanie z informacjami, które same w sobie mogą mieć wymierną wartość wymaga uwagi i usystematyzowanego podejścia. Inaczej w naszym działaniu pojawi się chaos, a nasza praca będzie niewspółmierna do wysiłku, który w nią włożyliśmy. Jeśli popełnione błędy będą poważne mogą spowodować problemy i doprowadzić do realnych strat finansowych/wizerunkowych. Wystrzeganie się przed opisanymi 5 przypadkami może istotnie zwiększyć efektywność i jakość Waszej pracy!